Przepis na jabłecznik, ale trochę inny z nutką pomarańczy i cytryny. Czuć w nim już przedsmak jesiennych wieczorów z ciepłą herbatą, cykaniem świerszczy, kocem... Zanim jeszcze pogrążę się w jesiennych myślach czeka mnie urlop. Jeszcze kilka dni i ostatnie letnie promyki słońca będę zbierać w moich ukochanych Bieszczadach. Nareszcie.... góry, Solina, zapach grzybów, bieszczadzkie anioły i cała ta magiczna otoczka, którą kocham w Bieszczadach.
Składniki:
Ciasto:
1 i 1/2 szkl. mąki
2/3 szkl. cukru
3 jajka
1/3 szkl. wody gazowanej
1/3 szkl. soku pomarańczowego
1/3 szkl. oliwy
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
6 dużych kwaśnych jabłek + parę kropel aromatu pomarańczowego
Krem:
2/3 szkl. cukru pudru
350 g serka mascarpone
15 dag masła
2 płaskie łyżki galaretki cytrynowej
Najpierw zabieramy się za spód jabłecznika. Ubijamy z białek pianę, pod koniec dosypać cukier, dalej miksować. Następnie dodawać stopniowo: żółtka, mąkę z proszkiem do pieczenia, wodę z sokiem, oliwę i na końcu kakao. Wszystko dokładnie wymieszać, aby powstała jednolita masa. Jabłka obrać i pokroić w plasterki (można dodać do nich kilka kropel aromatu pomarańczowego). Do natłuszczonej tortownicy, przelać ciasto i rozłożyć na nim kawałki jabłek. Piec 45 - 50 minut w nagrzanym do 200 stopni piekarniku. Wyciągnąć i odstawić do ostygnięcia.
W tym czasie zabrać się za krem. Galaretkę cytrynową rozpuścić w kilku łyżkach wody, dobrze wymieszać. Odstawić do przestudzenia. Masło utrzeć z cukrem pudrem, następnie dodawać stopniowo serek mascarpone i miksować. Na koniec dodać przestudzoną galaretkę, wszystko wymieszać. Krem równomiernie rozsmarować na wystudzonym spodzie. Gotowe ciasto wstawić do lodówki na 2 godziny, aby krem stężał i można zabierać się za jedzenie. Palce lizać.
Smacznego !
sobota, 17 sierpnia 2013
środa, 7 sierpnia 2013
Ciasto ucierane z renklodami
Dzisiaj przepis na ciasto z soczystymi żółtymi renklodami przez moją mamę nazywanymi "ulenkami". Robi się je szybko bezproblemowo, a w takie upały to chyba jest najważniejsze. Wcale nie narzekam ciesze się, że wreszcie mamy prawdziwe lato. Nareszcie można bezproblemowo jechać nad jezioro, nad morze i nie bać się zimna. Wakacje i urlopy to jednak cudowny czas :)
Składniki:
- 4 jajka
- margaryna (kostka)
- szklanka cukru + łyżka cukru waniliowego
- 2 szklanki mąki (w moim przypadku bezglutenowej)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu
Żółtka ubić z całym cukrem, stopić margarynę i ostudzić. Do masy jajecznej dodawać po łyżce mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia i miksować. Następnie dodać ostudzoną margarynę i ocet całość zmiksować. Ubić na sztywno białka dodać do ciasta i delikatnie wymieszać (najlepiej jakaś silikonową packą), aby ciasto nie siadło. Przełożyć masę do blaszki, na wierzchu położyć połówki renklod. Piec około 45 - 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Palce lizać.
Smacznego !
Subskrybuj:
Posty (Atom)