niedziela, 26 sierpnia 2012

Rolada z malinami

W tym roku wakacje były udane, aż trudno wrócić do szarej codzienności. Stolica impresjonistów, sera pleśniowego i doskonałego wina wraca do mnie w snach. Klimat tego miejsca to magia, jeżeli raz się jej poddasz na pewno tam wrócisz. Ja wracam zamykając tylko oczy. Czuje zapachy porannej mocnej kawy i świeżych croisantów z dżemem w malutkich paryskich kawiarenkach. Oczami wyobraźni przywołuje ciepłe wieczory nad kanałem św. Marcina z kieliszkiem dobrego wina w ręce i błogim poczuciem bezpieczeństwa i wolności. Widzę na murze napis, który wyraża całą moja filozofię życiową: "All you need is love". Po tym wszystkim dociera do mnie, że zakochałam się w Paryżu. Nie mówię mu Au revoir, ale z pewnością A bientot!

Dzisiaj przepis zaczerpnięty kolejny raz z blogu natchniona.pl, ale cóż poradzę jest to bardzo zdolna dziewczyna, którą podziwiam, dopinguje i która w pewnym sensie mnie inspiruje i daje siłę do codziennego zmagania się z moją dietą. Tym razem miałam mało czasu, a w lodówce uśmiechały się do mnie radośnie maliny. Po krótkiej chwili przeglądania przepisów, stwierdziłam tak mam ochotę na kremiastą puszystą, kontrastową roladę.

Składniki: 

<3 3 jajka
<3 100 g cukru pudru
<3 3 łyżki mąki bezglutenowej
<3 2 łyżki mąki ziemniaczanej
<3 szczypta sody
<3 2 łyżki płaskie kakao
<3 kilka kropli oleju
<3 kilka garści malin
<3 2 śmietanki 30 %, czyli około 400 ml

Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając przesiany cukier puder. Żółtka rozbić w osobnej miseczce, delikatnie i stopniowo dolewać do ubitych białek. Suche składniki wymieszaj razem i dodaj do masy jajecznej. Dodaj kilka kropli oleju dzięki czemu ciasto uzyska odpowiednią sprężystość. Wymieszaj delikatnie łyżką, a najlepiej silikonową szpatułką. Przelej masę do wyłożonej papierem prostokątnej dużej blaszki. Piecz w rozgrzanym do 190 stopni piekarniku przez około 10 minut. Jeszcze ciepłe ciasto wyjmij z piekarnika i przełóż na ściereczkę. Nawiń je starannie na kuchenny wałek, dzięki czemu uzyska odpowiedni kształt i łatwiej będzie się później zwijać.
Śmietankę ubić na sztywno, maliny umyć. Rolade rozłożyć (ja osobiście, żeby nie była sucha zawsze ciasto biszkoptowe nasączam delikatnie mocną herbata z cytryną), nałożyć na nią grubą warstwę śmietany, a następnie w artystycznym nieładzie rozłożyć maliny. Całość zwinąć i wstawić do lodówki do schłodzenia. Palce lizać.

Smacznego !






poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Biszkoptowe omleciki z malinami

Ostatnie dni były dla mnie bardzo intensywne. Nie miałam czasu na moje tradycyjne "odstresowanie się" pośród moich kuchennych bibelotów: blaszek, miksera, ubijaczek itp. Kiedy wreszcie znalazłam czas, marzyłam o przypomnieniu sobie smaków dzieciństwa. Jednym z nich były właśnie omleciki z brzoskwiniami, które kupowałam w miejscowej piekarence. Ich smak wydawał mi się darem niebios. Postanowiłam przygotować podobne, ale z malinami, których w ogrodzie jest pod dostatkiem. Ich smak przeszedł moje oczekiwania, a w pamięci pojawiły się wspomnienia beztroskich chwil dzieciństwa.

Składniki:

<3 3 jajka
<3 75 g cukru pudru
<3 30 g cukru waniliowego (dwa opakowania)
<3 30 g mąki bezglutenowej + 20 g maki ziemniaczanej
<3 200 g serka mascarpone
<3 250 g śmietanki 30%
<3 1 opakowanie śmietano-fixu
<3 garść malin
<3 mocna herbata z cytryną do nasączenia biszkopcików

Białka ubić na sztywną pianę, dosypując 50 g cukru pudru i połowę cukru waniliowego. Żółtka rozklepać w miseczce i powoli dolewać do ubitej piany. Delikatnie wymieszać, aby nie straciła objętości i sprężystości. Obie mąki wymieszać przesiac przez sito i dodać do powstałej masy, delikatnie mieszając.
Płaską blachę piekarnika wyłożyć papierem. Namalować na nim kola o średnicy ok. 12 cm. Na każde kółko wyłożyć pokaźną porcję ciasta biszkoptowego. Formować małe placuszki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i piec około 12 minut. Gorące jeszcze omleciki zdjąć z blachy i położyć na wałek do ciasta, aby uzyskały odpowiedni kształt. Poczekać aż wystygną.

W tym czasie można zabrać się za przygotowanie nadzienia. Serek mascarpone wymieszać z resztą cukru pudru i cukrem waniliowym. Śmietankę ubić na sztywno dodając opakowanie śmietano-fixu. Tak przygotowane składniki połączyć i dobrze wymieszać.

Omleciki delikatnie nasączyć kwaskowatą herbatą. Ich środek wypełnić pokaźną porcją kremu, w który wkładamy kilka malinek. Czynność tą powtarzamy z wszystkimi omlecikami. Posypujemy cukrem pudrem. Palce lizać.

Smacznego !