W tym roku wakacje były udane, aż trudno wrócić do szarej codzienności. Stolica impresjonistów, sera pleśniowego i doskonałego wina wraca do mnie w snach. Klimat tego miejsca to magia, jeżeli raz się jej poddasz na pewno tam wrócisz. Ja wracam zamykając tylko oczy. Czuje zapachy porannej mocnej kawy i świeżych croisantów z dżemem w malutkich paryskich kawiarenkach. Oczami wyobraźni przywołuje ciepłe wieczory nad kanałem św. Marcina z kieliszkiem dobrego wina w ręce i błogim poczuciem bezpieczeństwa i wolności. Widzę na murze napis, który wyraża całą moja filozofię życiową: "All you need is love". Po tym wszystkim dociera do mnie, że zakochałam się w Paryżu. Nie mówię mu Au revoir, ale z pewnością A bientot!
Dzisiaj przepis zaczerpnięty kolejny raz z blogu natchniona.pl, ale cóż poradzę jest to bardzo zdolna dziewczyna, którą podziwiam, dopinguje i która w pewnym sensie mnie inspiruje i daje siłę do codziennego zmagania się z moją dietą. Tym razem miałam mało czasu, a w lodówce uśmiechały się do mnie radośnie maliny. Po krótkiej chwili przeglądania przepisów, stwierdziłam tak mam ochotę na kremiastą puszystą, kontrastową roladę.
Składniki:
<3 3 jajka
<3 100 g cukru pudru
<3 3 łyżki mąki bezglutenowej
<3 2 łyżki mąki ziemniaczanej
<3 szczypta sody
<3 2 łyżki płaskie kakao
<3 kilka kropli oleju
<3 kilka garści malin
<3 2 śmietanki 30 %, czyli około 400 ml
Białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodając przesiany cukier puder. Żółtka rozbić w osobnej miseczce, delikatnie i stopniowo dolewać do ubitych białek. Suche składniki wymieszaj razem i dodaj do masy jajecznej. Dodaj kilka kropli oleju dzięki czemu ciasto uzyska odpowiednią sprężystość. Wymieszaj delikatnie łyżką, a najlepiej silikonową szpatułką. Przelej masę do wyłożonej papierem prostokątnej dużej blaszki. Piecz w rozgrzanym do 190 stopni piekarniku przez około 10 minut. Jeszcze ciepłe ciasto wyjmij z piekarnika i przełóż na ściereczkę. Nawiń je starannie na kuchenny wałek, dzięki czemu uzyska odpowiedni kształt i łatwiej będzie się później zwijać.
Śmietankę ubić na sztywno, maliny umyć. Rolade rozłożyć (ja osobiście, żeby nie była sucha zawsze ciasto biszkoptowe nasączam delikatnie mocną herbata z cytryną), nałożyć na nią grubą warstwę śmietany, a następnie w artystycznym nieładzie rozłożyć maliny. Całość zwinąć i wstawić do lodówki do schłodzenia. Palce lizać.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz