Czerwone porzeczki to owoce, które popadły w niełaskę i zapomnienie. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, przecież mają tak wyraźny kwaskowy smak. Większość myśli, że nadają się tylko na sok lub wino. Ja spróbuje udowodnić, że warto sięgnąć po te owoce, zupełnie niesłusznie tak omijane przez większość gospodyń. Wykorzystałam je w pysznym wyrazistym w smaku cieście czekoladowym.
Składniki:
* 400 g czerwonych porzeczek
* 100 g mąki bezglutenowej w moim przypadku
* 100 g masła
* 250 g cukru
* 2 jaja
* 3 łyżki kakao
Polewa:
* 25 g masła
* 50 g cukru pudru
* 2 łyżki kakao
* 2 łyżki mleka
W rondelku roztapiamy masło, dodajemy kakao, mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia. Jajka ucieramy z cukrem, łączymy z masą kakaową. Dodajemy mąkę. Całość dokładnie mieszamy.
Porzeczki myjemy, oczyszczamy z łodyżek.
Połowę ciasta wylewamy do wysmarowanej tłuszczem tortownicy (średnica około 25 cm). Na wierz równomiernie wysypujemy czerwone porzeczki, a następnie przykrywamy je drugą częścią ciasta.
Pieczemy 45 minut w nagrzanym do 200 stopni piekarniku.
Na koniec przyrządzamy polewę: masło roztapiamy dodajemy mleko i cukier, a na koniec kakao. Całość dokładnie mieszamy.
Wystudzone ciasto smarujemy lejącą polewą. Palce lizać.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz