Lato to nie tylko czas odpoczynku, relaksu, ciepła, słońca, wakacji, urlopów, ale i czas przetworów. Teraz kiedy pod dostatkiem mamy różne świeże owoce, przygotowanie przetworów jest dziecinnie proste. To tylko kilka chwil i trochę wysiłku, a w zimowe wieczory możemy cieszyć się namiastką lata. Przypominać sobie ciepłe promyki słońca, ciepłe wieczory przy ognisku, cykanie świerszczy, czyli to wszystko co w lecie kochamy. W tym roku w naszym ogrodzie owoców jest pod dostatkiem, szczególnie jabłek. Dzisiaj przedstawiam moje pierwsze zapasy w tym roku: dżem jabłkowy i dżem z czarnych porzeczek.
Dżem jabłkowy/ z czarnej porzeczki
- 1 kg owoców
- 60 - 80 dag cukru
Jabłka umyć, obrać pokroić w ćwiartki, (jeżeli są to czarne porzeczki wystarczy je dokładnie umyć i przebrać) wsypać do jak najbardziej płaskiego garnka (ja mam specjalny do robienia dżemów), aby była większa powierzchnia parowania co znacząco przyspieszy cały proces. Prażyć owoce na małym ogniu pilnując, aby się nie przypaliły (można podlać je wodą). Kiedy owoce całkowicie się rozpadną dodać cukier, wymieszać i trzymać na ogniu jeszcze chwilę. Posmakować i ewentualnie dodać jeszcze trochę cukru (to zależy od tego jakie dżemy lubimy). Oczywiście ja robiłam dżem z dużo większej ilości, bo było to 10 kg jabłek, (a 5 kg czarnej porzeczki) w razie większej ilości owoców po prostu dodajemy kolejne dawki cukru. Wystudzony dżem przekładamy do słoiczków. Zakręcamy i pasteryzujemy - ja gotuje w garnku wyłożonym jakąś szmatką (aby zapobiec pęknięciu słoików) z średnią ilością wody na dnie przez 20 - 25 minut. Jest również inny sposób pasteryzacji po prostu przekładamy gorący dżem do słoików, następnie zakręcamy "na gorąco" i gotowe. Osobiście nie preferuje tego sposobu, ponieważ kilka razy słoiki nie wytrzymały do zimy i żal mi było zmarnowanych owoców i pracy.
Odstawiamy do spiżarni i czekamy na zimę :) Palce lizać.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz